tag:blogger.com,1999:blog-35379977897774258672024-03-09T02:37:31.648+01:00Hafija.Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.comBlogger10125truetag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-75947111857106630402016-04-01T14:26:00.001+02:002016-04-01T14:26:25.985+02:00<div style="text-align: center;">
Nie byłabym sobą :)<br /><br />Znowu zmiana i wcale to nie jest żart primaaprilisowy :)</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><a href="http://nauczycielskim-okiem.blogspot.com/">http://nauczycielskim-okiem.blogspot.com/</a></span></div>
Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-88931826706888628282016-03-23T18:09:00.000+01:002016-03-23T18:09:36.485+01:00;)Nareszcie chwila wytchnienia. Włączyłam pranie, popijam chłodną już kawę i postanowiłam coś napisać.<br />
Od jutra się urlopuje więc zamiast przygotowywać się do zajęć klikam na klawiaturze. Do pracy wracam dopiero w środę. Od jutra zaczynam więc przedświąteczne przygotowania :)<br />
<br />
Od kilku tygodni podczytuje blog, na którym znajduje się sporo wpisów dotyczących szkoły, a raczej jej funkcjonowania. I uśmiecham się po cichu, bo zazwyczaj <i>"najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy tak naprawdę nigdy w szkole nie pracowali i nie mają na ten temat zielonego pojęcia". </i><br />
A mimo wszystko osoby te wyrażają swoje złote myśli...<br />
<br />
Na pewno wspomnę o tym niedługo.<br />
Jak tam u Was przygotowania do świąt? :)Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-508908702104577152016-02-17T14:10:00.001+01:002016-02-17T14:10:30.851+01:00Na spokojnie. Od poniedziałku odpoczywam od szkoły. Mam ferie. W końcu mam czas na sen.<br />
Bo codzienne wstawanie o godzinie 5.40 może naprawdę doprowadzić do totalnego zmęczenia.<br />
Teraz mam czas na spokojne podniesienie się z łóżka, wypicie ze smakiem porannej kawy.<br />
A potem zazwyczaj sprzątanie bo przez natłok obowiązków w pracy zapanował totalny rozpierdziel.<br />
Dzisiaj ogarniałam szafy... na całe szczęście udało mi się zrobić wszystko tak jak chciałam!<br />
Teraz popijam już kolejną dzisiaj kawę i oglądam nowy serial z Małgorzatą Kożuchowską.<br />
Nie mogłam obejrzeć premierowego odcinka więc korzystam z możliwości internetowych.<br />
I po pierwszych 15 minutach nie jestem zachwycona. Ale oglądam dalej...<br />
<br />
Chcę zrobić porządki w linkach. Proszę dajcie znać kto mnie czyta :)Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-15558302969907058242016-02-15T20:55:00.001+01:002016-02-15T20:55:52.319+01:00;)<div style="text-align: center;">
Kolejny rok za Nami :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://odnowa.przemyska.pl/wp-content/uploads/2015/08/159008_milosc-napis-walentynki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://odnowa.przemyska.pl/wp-content/uploads/2015/08/159008_milosc-napis-walentynki.jpg" height="250" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
W miłości.</div>
<div style="text-align: center;">
W szczęściu.</div>
<div style="text-align: center;">
T. :*</div>
Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-7732340544250055572016-02-05T14:36:00.001+01:002016-02-05T14:36:23.564+01:00Na chwile...<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dokładnie jutro minie 3 miesiące jak napisałam ostatni wpis. Sporo czasu, nie ma co ukrywać. </span></span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="font-size: small;">Do reszty pochłonęła mnie praca. Miejsce, w którym pracuje potrzebuje mojego całkowitego oddania. </span></span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jest to miejsce nowe, bez statutu, bez niezbędnych dokumentów, bez praktycznie wszystkiego... a my, nauczyciele tworzymy wszystko od zera... ciężki orzech do zgryzienia.</span></span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="font-size: small;">Oczywiście, ciesze się, że pracę mam ale momentami już nie wyrabiam. </span></span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wstaję codziennie o 5.40, weekendy przelatują mi przez palce... </span></span><br />
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="font-size: small;">Odliczam dni do ferii, które startują 15 lutego... </span></span>Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-10576108016537076282015-11-06T14:32:00.001+01:002015-11-06T14:33:02.623+01:00Piateczek ;)Jak cudownie, że jest już piątek :) Bardzo lubię ten dzień (chyba mało kto go nie lubi).<br />
Mam za sobą naprawdę bardzo męczący tydzień.<br />
Ubiegła sobota minęła mi na <i>"wycieczce" </i>z Teściami i Mężem do Jego stron rodzinnych. Główny cel odwiedzin: groby zmarłych. Jednak udało Nam się jeszcze odwiedzić kilku członków rodziny :)<br />
I pomimo moich wcześniejszych obaw było naprawdę super (sama nie wierzę w to co piszę).<br />
Niedziela już w domu. I chwile zadumy nad grobami najbliższych.<br />
A od poniedziałku praca na pełnych obrotach...<br />
I wywiadówka, i dyktanda, i sprawdziany, i masę innych rzeczy do zrobienia <i>"na już".</i><br />
<br />
Piątku! Trwaj jak najdłużej :)<i> </i>Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-36484108641614954592015-10-28T17:22:00.000+01:002015-10-28T17:22:02.186+01:00Na szybko. Dzisiaj mój dzień rozpoczął się punktualnie o godzinie 5.20. A z racji tego, że zepsuł się nam samochód musiałam pożyczyć od Taty. Kilka minut po 6 odwiozłam Go do pracy. Wróciłam do domu na filiżankę małej kawy i pojechałam do pracy. Jest kilka minut po godzinie 17, dopiero co wróciłam. Coś tam przegryzłam, parzy mi się właśnie mięta (swoją drogą może po tak ciężkim dniu powinnam zaparzyć melisę?).<br />
Sześć godzin z dziećmi. Krótka przerwa na kawkę i "wycieczka" po najbliższych sklepach motoryzacyjnych w poszukiwaniu części do Naszego samochodu. Jak na złość nie było jej prawie nigdzie, dopiero w ostatnim sklepie udało mi się ją zakupić. Dostałam rabat, 5 procent, całe 3 złote. Eh. <br />
A potem od 14 spotkanie zespołu...<br />
<br />
Jak sobie pomyślę, że czeka mnie jeszcze weekend z Teściową to już w ogóle wszystkiego mi się odechciewa... <br />
<br />
Jak nie zwariuję to chyba osiwieję!<br />
<br />
Kąpiel, to jest to czego teraz najbardziej potrzebuje!Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-8901841690572398982015-10-23T15:43:00.001+02:002015-10-23T15:43:43.803+02:00Dzika impreza :)Bo praca nauczyciela to nie tylko:<br />
ciągłe siedzenie w papierach...<br />
przygotowywanie się na zajęcia...<br />
poprawianie sprawdzianów i kartkówek...<br />
<br />
Jednym słowem to nie tylko obowiązki ale też przyjemności :)<br />
I właśnie dziś przyszedł ten czas na przyjemności. Punktualnie o godzinie 18 spotkamy sie wszyscy razem i będziemy świetnie się bawić! Niezmiernie cieszę się na to spotkanie!<br />
<br />
Paznokcie czerwone. Czarne cygaretki. Czarna elegancka bluzka. Czerwone szpilki. I złote dodatki, które zawsze się sprawdzają. Idealny prezent od Męża :) Tak oto będę się dzisiaj prezentować!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://klops.pl/upload/klopsy/dzika-impreza_80267.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://klops.pl/upload/klopsy/dzika-impreza_80267.jpg" height="320" width="261" /></a></div>
<br />
<br />Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-17712179166096380882015-10-20T15:02:00.000+02:002015-10-20T15:02:02.858+02:00O wymarzonej pracy :)Była połowa sierpnia. Wróciliśmy z Mężem z wakacji nad morzem. Między jednym, a drugim praniem odebrałam dzwoniący nieustannie telefon. Zostałam zaproszona na rozmowę w sprawie pracy do szkoły, która startuje z dniem 1 września! Na następny dzień, na godzinę 10. Podanie do tej placówki składałam na początku roku, w Wydziale Edukacji mojego miasta. Oczywiście skorzystałam z zaproszenia ale byłam przekonana, że na rozmowie tylko się skończy. I nie chodzi tutaj o to, że mam słabe poczucie wartości albo nie wierzę w swoje możliwości. Ja po prostu już odbyłam kilka takich rozmów, który nie zapewniły mi pracy więc wolałam się nie nastawiać na wiele.<br />
Kilkanaście minut przed godziną 10 pojawiłam się pod szkołą i oniemiałam. Ogromny budynek. Wszystko zaszklone. Pomyślałam: <i>szkoła marzenie. </i>Wszystko nie było jeszcze dokończone. Wszędzie sporo robotników, osób sadzących krzewy, panowie układający kostkę... weszłam do budynku i skierowałam się w miejsce, gdzie odbywały się rozmowy z dyrekcją. Było kilka osób. W końcu nadeszła moja kolej i zostałam zaproszona do środka... Dyrekcja wypytywała mnie o wiele spraw, o moje doświadczenie (swoją drogą naprawdę małe). Wyszłam po trzech minutach. Ja jako jedyna tak szybko bo reszta siedziała tam kilkanaście minut. Byłam pewna, że nic z tego nie będzie. Dyrekcja pożegnała mnie słowami: <i>Do dwóch dni muszę skompletować całą kadrę, mam jeszcze chwile do zastanowienia, proszę cierpliwie czekać na telefon...</i> Odjeżdżając z parkingu szkolnego spojrzałam jeszcze raz na ten fascynujący budynek i ze smutkiem w głosie stwierdziłam, że szkoda, że nie będę miała możliwości móc tutaj pracować.<br />
<br />
Za dwa dni telefon zadzwonił. W tle usłyszałam: <i>Miło mi poinformować, że dostała pani pracę w naszej szkole. Zapraszam jutro na godzinę 10 na spotkanie z panią dyrektor i całą kadrą. </i><br />
Nie muszę Wam chyba tłumaczyć jaka była moja radość!!!<br />
<br />
W momencie gdy dostałam pracę telefony z innych szkół i przedszkoli rozdzwoniły się w zastraszającym tempie. Ale ja miałam już swoją wymarzoną :)<b> I tym oto sposobem stałam się najszczęśliwszą na świecie nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej, a konkretnie klasy drugiej :)</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTcnJAz83iIE8saO9JDHJHdrZBv5GhK_2gRj9kfkPzf7c_tYP9u6Q" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTcnJAz83iIE8saO9JDHJHdrZBv5GhK_2gRj9kfkPzf7c_tYP9u6Q" /></a></div>
<b> </b>Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-3537997789777425867.post-64153690658911499432015-10-17T13:41:00.001+02:002015-10-17T13:41:27.569+02:001. Powitanie ;)Witam serdecznie.<br />
Jestem bardzo zadowolona, że tyle z Was chciało dalej śledzić moje losy :)<br />
<br />
Nie, nie jestem w ciąży. Ale mam fantastyczną pracę o której na pewno niedługo Wam opowiem!<br />
Poza tym jesteśmy na etapie przepisywania działki budowlanej, a co za tym idzie podjęliśmy decyzję o budowie domu!<br />
Blogi zmieniam raz na jakiś czas więc chyba nikogo to już nie dziwi :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.carmena2.vot.pl/FOTKI/CafeDiretto/KOMPLET/kawa1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.carmena2.vot.pl/FOTKI/CafeDiretto/KOMPLET/kawa1.jpg" height="320" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeszcze raz witam serdecznie!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dajcie znać czy dotarliście :) </div>
<br />Hafijahttp://www.blogger.com/profile/00879320017664940805noreply@blogger.com19